Dzisiaj (22 stycznia) około godz. 12.45, podczas spaceru w Parku Centralnym w Olsztynie, zauważyłem tuż nad brzegiem Łyny, świeże (ponieważ wystawały ponad spadły wczoraj śnieg) kopce kretów. Zdziwiony tym widokiem, podszedłem do tych kretowin i po kilku minutach trwania w bezruchu, zauważyłem działalność kreta - jeden z kopców zaczął się powiększać...
Kret wypychał ziemię na powierzchnię. Ponieważ jest to zjawisko raczej rzadko obserwowane o tej porze roku w naszej szerokości geograficznej, mam pytanie do osób zajmujących się obserwacjami przyrody, co o tym myślicie? Czy oznacza to definitywny koniec zimy (a właściwie jej brak), czy być może całkiem coś przeciwnego?
Jeżeli chciałbyś zostać Dziennikarzem Obywatelskim i pisać o sprawach ważnych dla Ciebie i Twojego regionu, zarejestruj swoje konto w naszym Systemie Dziennikarstwa Obywatelskiego. Utworzenie własnego profilu zajmie Ci tylko chwilę! Wystarczy że:
1. Zarejestrujesz Swoje konto. Wypełniając dane, pamiętaj o podaniu aktualnego adresu e-mail.
2. Kliknij na link aktywacyjny, który otrzymasz w e-mailu. Zaloguj się do serwisu.
3. Uzupełnij swoje dane, załóż swój profil i zacznij pisać!
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
ja #1650015 | 83.9.*.* 29 sty 2015 16:42
Od lat obserwuję działalność kretów. Od ostatniego zauważonego kopczyka, za 6 tygodni mróz. Czyli chyba nie koniec zimy.
!
odpowiedz na ten komentarz