Czy jest to pomyłka ekipy remontowej naszych dróg? — pyta pan Krzysztof lekko zdezorientowany oznakowaniem pionowym oraz poziomym, które obowiązuje ostatnio na ulicy Witosa w Olsztynie, a dokładnie w okolicy skrzyżowania z ul. Płoskiego/Bukowskiego.
Pan Krzysztof przesłał nam zdjęcia oznakowania pionowego i poziomego, które wprowadza kierowców w błąd na ul. Witosa. Znak pionowy informuje o dwóch pasach do jazdy prosto, strzałki namalowane na jezdni nakazują zaś skręcić w prawo. — W świetle obowiązującego kodeksu drogowego znaki pionowe są umieszczone wyżej w hierarchii od znaków poziomych. Nie wszyscy kierowcy jednak to wiedzą, co może powodować konsternację i nieprzewidziane zachowanie na drodze. Niestety, już da się zauważyć to zjawisko — wyjaśnia nasz Czytelnik i zastanawia się, czy to pomyłka ekipy remontowej. — Dotychczas był tylko jeden prawoskręt z Witosa w Płoskiego i przy obecnym obciążeniu drogowym było to najlepsze rozwiązanie.
— Prace w tej części miasta oraz oznakowanie ulic są częścią projektu tramwajowego. Być może docelowo w tym miejscu jeszcze zmieni się organizacja ruchu — mówi Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu, Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
— Prace w tej części miasta oraz oznakowanie ulic są częścią projektu tramwajowego. Być może docelowo w tym miejscu jeszcze zmieni się organizacja ruchu — mówi Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu, Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza wpadka drogowców przy oznaczaniu nowych ulic w Olsztynie.
W lipcu rozgorzała dyskusja o mieście "Grudziąc", które pojawiło się na drogowskazie nad ulicą Obiegową w Olsztynie. Internautów zaskoczyło, że nowy drogowskaz od projektu do zawieszenia musiał przejść przez kilka rąk, ale nikt nie zauważył błędu...
Więcej w artykule >>> Nowe miasto na drogowskazach w Olsztynie
Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Prosto! #1824241 | 83.16.*.* 28 wrz 2015 13:56
Na tym skrzyżowaniu więcej samochodów jedzie prosto, niż w prawo, więc powinny być dwa pasy prosto. Na pewno nie może być sytuacji, że znaki są w stosunku do siebie sprzeczne! Taki błąd może skutkować wypadkami i należy go natychmiast poprawić.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) ! odpowiedz na ten komentarz
baggio314 #1824262 | 87.204.*.* 28 wrz 2015 14:25
To nie jedyna wpadka wykonawców. Nalezy zwrócić uwagę na "nagle kończący się pas" na wysokości galerii warmińskiej jadąc w stronę jarot. Lub nie opodal dalej, gdy mamy doczynienia z prawo skrętem za "krysgumem" w osiedle mieszkalne. Tam to już wogóle jest rewelacja. jadąc pasem mijamy strzałki poziome i widzimy "w prawo , prosto w prawo, prosto, w prawo, prosto" i bądź tu mądrym człowiekiem i zrozum czy masz jechać prosto (bezpośrednio na zatoczę dla autobusów) czy w prawo w osiedle... Zero kompetencji inżynierów... Ważne aby kasa się zgadzała
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
andrzej #1824263 | 95.160.*.* 28 wrz 2015 14:26
być albo nie być?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
Aaa #1824280 | 5.172.*.* 28 wrz 2015 14:42
A gdzie odpowiedz na pytanie z tytulu artykulu ?? A dwa pasy do skretu jesli juz chca robic to na sikorskiego/pstrowskuego.
Ocena komentarza: warty uwagi (11) ! odpowiedz na ten komentarz
ed #1824309 | 31.6.*.* 28 wrz 2015 15:12
Tooo niiic.
! odpowiedz na ten komentarz