Quantcast

Niedziela, 5 maja 2024. Imieniny Irydy, Tamary, Waldemara

Podziel się:

Podziel się:

bliżej podejść sie nie da ...

Czasami nadchodzi taki dzień, że udaje się podejść do dzikich zwierząt bliżej niż zwykle. To wielka nagroda i szansa na zrobienie ciekawych zdjęć. Taka była ostatnia sobota - serdecznie zapraszam do zapoznania się z tym reportażem:)

Jako licealista spędzałem w lesie większość sobót i niedziel. Do torby (po masce P-Gaz) zabierałem bułkę, kiełbasę i przepadałem na długie godziny w kudypskich lasach. Do dziś z większością drzew w okolicach Kudyp jestem na Ty, chociaż te które pamiętam jako nastoletnie młodniki są dziś pięćdziesięcioletnim lasem ... a niech to! :) Skąd w moich rodzicach było tyle zaufania, zarówno do mnie jak i do losu, nie mam pojęcia. Ojciec zabierał mnie do lasu od dziecka, więc być może było to dla niego wręcz powodem do dumy, że jako nastolatek, sam spędzam w lesie tyle godzin. Tego już się nie dowiem, ale tak było. Zabierałem z sobą również wojskową lornetkę i aparat fotograficzny - Smienę 8!
Ani ta lornetka (6x40) ani ten aparat, bez zaangażowania ogromnej wyobraźni, nie były w stanie pokazać czegokolwiek. Kiedyś opublikuję tu kilka zdjęć z tamtych wypraw :)
W młodzieńczych czasach moje pojęcie o podchodzie czy zasiadce były w powijakach. Udawało mi się wiele widzieć, ale z daleka. Odwiecznym moim marzeniem i jednocześnie nieosiągalnym przez długie lata, było zbliżenie się do zwierzyny na kilka metrów. Dopiero lata później opanowałem taką umiejętność i dziś praktycznie nie miewam wyjść do lasu, bez tzw. zdjęć przyrodniczych. Są różne dni, lepsze i gorsze. Nie wszystko zależy ode mnie, bo aktywność i czujność zwierzyny też jest zmienna. A i mi nie zawsze chce się w półprzysiadzie "podpełzywać" do wszelkiego żywiołka bożego.
Ale ... ale wczoraj chciało mi się i ze względu na mglisty poranek, zwierzyna też była jakby ... "łatwiejsza";) Nie ma co się łudzić, takich dni, "żeby dwoje chciało na raz", jest najmniej. Miniona sobota taka właśnie była. Dlatego cieszcie oko tymi zdjęciami, bo są naprawdę zrobione z unikalnie bliskich odległości. Miłej zabawy :)
Artykuł został umieszczony przez naszego użytkownika na jego profilu: Krzysztof Mikunda oraz opublikowany na portalu Natura: Bliżej podejść się nie da ...
Oceń artykuł:

(0)